Można powiedzieć, że jesteśmy na ostatniej prostej do Świąt. Hohoho :))
Tym, którzy jeszcze nie dość się nakartkowali i twórczo zrealizowali przychodzę dziś z kursikiem. Może jeszcze zdążycie wykorzystać przed świętami? Jeśli się uda, koniecznie zostawcie link do swojej pracy - z przyjemnością zobaczymy efekty :)
Napewno już wiecie, że na scrapkowo.pl jest mnóstwo fantastycznych produktów Bożonarodzeniowcyh. Tym razem sięgnęłam m.in. po styropianową kulę, brokat - dużo brokatu ;), polecam szczególnie ten, mój ulubiony wykrojnik poinsettiowy, ostrokrzew oraz mariankowy zawijasek. Cudowne są także te mini bombeczki. Sięgnęłam też po gesso Ayeeda, którego powiem szczerze do pewnego momentu swojej twórczości w ogóle nie doceniałam.
Początkowe materiałoznawstwo
1. Bombę niedbale maluję gesso - można pominąć ten krok, ale ja uważam, że w razie niedociągnięć potem pastą strukturalną, nic "brzydkiego" nie pzreśwituje
2. Następnie bombę traktuję równie niedbale pastą strukturalną - ja mam średnioziarnistą.
3. Jeszcze wilgotną bombkę posypuję tu i ówdzie brokatem - wybrałam srebrny.
4. Materiałoznawstow część II - to tylko przykady, co możecie wykorzystać.
5. Na środek mocuję związany sznurek, jedną pętelkę przeznaczam na zawieszkę bombki.
6. Dodaję kwiatki i inne ozodby, wg gustu, zasobów i upodobania.
7. Możecie wykorzystać elementy natury...
8. Które fajnie jest pomyziać gesso, dająć efekt ośnieżenia
9. Kolejny etap - brokacenie - do całościowego brokacenia wybrałam brokat Marthy Stewart - daje super mgięłkę błyszczącą. Brokat nakłądam na lekko rozwodniony Magic, dla końcowego efektu, niektóre elementy także muskam gesso.
W sztucznym świetle nie bardzo widać efekt brokacenia, ale uwierzcie mi - ta bombka cała się mieni...
Tadam :)
I jak? Kto podejmuje wyzwanie?
Z chęcią obejrzę Wasze interpretacje jeśli zamieścicie linki w komentarzu.
Pozdrawiam Was zimowo
Olenka_ja
Świetny kursik,a bombka wspaniała !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękna bombka. Super kursik 😀
OdpowiedzUsuńCUUUDOWNA:)!
OdpowiedzUsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńcudna bombka :)
OdpowiedzUsuńAle śliczności, ale ja w tym roku już się jej nie podejmę :)
OdpowiedzUsuńA poproszę o douczenie mnie i wytłumaczenie, czym się różni pasta strukturalna od pasty śniegowej? :)