Witajcie Kochani:),
dziś chciałabym pokazać pokazać
kolejne, dość nietypowe jak na mnie,
użycie stempli, a właściwie stempla,
którego wykorzystałam do zrobienia
ręcznie wyszywanej broszki:).
Uwielbiam tę gorjussową laleczkę,
zarówno w wersji dużej,
jak i maleńkiej,
dlatego odkąd zaczęłam
na początku roku
przygodę z wyszywaniem
wiedziałam, że w końcu nadejdzie taki dzień,
kiedy ją wyszyję i zrobię z niej broszkę:).
Broszka jest naprawdę maleńka,
bo nie włożyłam filcu w tamborek
i za bardzo mi się ściągnęłam,
ale i tak mi się podoba:).
.... tu do porównania wielkości - z sójczym piórkiem:)
... tu jeszcze ciepła, prosto spod igły, nieuczesana:).
.... tu do porównania wielkości - z sójczym piórkiem:)
... tu jeszcze ciepła, prosto spod igły, nieuczesana:).
... a tak powstawała:)
produkty ze sklepiku Scrapkowo.pl:
świetny pomysł, precyzyjne wykonanie. Podziwiam, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń